Wycieczka do Chin i Tajlandii

Głównym przesłaniem naszego wyjazdu była przygoda i dobra się zabawa oczywiście w oparciu o dynamiczne planowanie i działania natychmiastowe. Jakże te idę są bliskie sercu każdego, antyterrorysty. Odwiedzaliśmy Chiny i Tajlandię

To, co przeżyliśmy, można podzielić na kilka punktów.
Turystyka
Zobaczyliśmy miejsca niezwykłe jak Pałac cesarski Pekinie. Chiński mur. Niesamowite świątynie zabytki kultury. Nie wiadomo, które były piękniejsze te w Chinach czy Tajlandii. Nasz przewodniczący w ramach pewnej przygody z flagą miał okazje zwiedzić malutki mobilny posterunek milicji. Mogliśmy doświadczyć, na czym polega permanentna inwigilacja w Chinach. Obserwacja na każdym kroku i niesamowicie skrupulatna kontrola osobista. Jak to jest, choć na kilka dni być bez łączności i bez internetu.

Sport
Trenowaliśmy tajski boks w klubach Bangkoku i Pattaji mogliśmy zgłębiać arkana sztuki walki z pierwszej ręki bezpośrednio od tajskich mistrzów i trenerów
Zdrowie
Podarowaliśmy zdrowie na zabiegach tajskich masaży. Korzystaliśmy z masaży leczniczych, relaksacyjnych. Największą popularnością cieszył się masaż stóp i całego ciała
Zakupy
Odwiedziliśmy mnóstwo sklepów od nowoczesnych galerii poprzez malutkie bazary. Gdzie obok ryb, pani szyła sukienkę na zamówienie. Kawałek dalej można było zjeść smaczne lody. Odwiedziliśmy największy bazar na świecie Chatuchak O powierzchni 35 akrów Jak również małe sklepiki w dzielnicy jubilerów gdzie nasze panie zatraciły się bez reszty. Można było tam kupić zarówno wyroby rzemieślnicze zabytkowe przedmioty jak i biżuterię na kilogramy

Jedzenie
To chyba jeden z ciekawszych aspektów naszej wyprawy. Poznać lokalna kuchnie. Jedliśmy słynną kaczkę po pekińsku. Ale i takie potrawy, o które strach się zapytać. Mnóstwo lokalnych potraw bardzo często robionych na miejscu. Mieliśmy możliwość spróbować owoców morza. Bezpośrednio z akwarium. Jedliśmy owoce, których nazwy już nie pamiętam. Wszystko smaczne Świerże i bardzo pikantne jakże często, nie wiedzieliśmy, co jemy.

Wypoczynek
Dzięki naszemu przewodniczącemu mogliśmy wypocząć w luksusowych pokojach hotelowych z wielkim wygodnym łóżkiem klimą prysznicem i pięknym widokiem za oknem
Plaża
Odwiedziliśmy przepiękne plaże na rajskich wyspach. Nurkowaliśmy na rafie pod okiem marynarzy z królewskiej marynarki wojennej. Pływaliśmy statkami motorówkami i skuterami. Byliśmy na plażach gdzie można było zjeść posiłek z tego co przed chwilą zostało złowione. I do tego słońce, które opalało nawet w cieniu.

Podróże
Zaliczyliśmy każdy rodzaj transportu, jaki był możliwy od tuk-tuka, zaczynając poprzez łodzie skutery, kończąc na busach, w którym kierowca przepraszał, że nie może włączyć klimy. Bo jak włączy ,to spalanie będzie miał większe i nie starczy paliwa, żeby dojechać do celu. Gdziekolwiek by się jechało, zawsze było to na oparach. Akcje typu „Jak wejdziecie tutaj do sklepu to będę miał 5l paliwa” nadawały tylko kolorytu naszym przygodom.
Na koniec zostało napisać choć jedno zdanie na temat życia nocnego w końcu Bangkok to miasto, które nie zasypia nigdy a Pattajia to miejsce rozpusty. Podsumuje to jednym zdaniem. Co było w Tajlandii, tam też niech zostanie. Myślę, że ze wspomnień można by nakręcić następny odcinek kac Vegas w Bangkoku i tak jak w filmie pozostało nam wiele pięknych wspomnień i zdjęć.